Pies - ratownik, czyli jak będę duża to będę jak wujek ;)

Kura - czyli nasza maleńka Qra Della Real Favorita, wczoraj pojechała na swój pierwszy trening ratowniczy..
Tak naprawdę to przy okazji treningu wujka swojego właśnie, czyli Robisia, strażaka ;)
Po socjalizacji mała nie boi się niczego - obcych ludzi, nowych psów, aut, nawet jeżdzący obok co chwilę quad nie robił wrażenia na niej, więc Kurka spróbowała swoich sił w mini treningu ratowniczym, część dla szczeniąt ;)

Zaczynamy od prostego puszczenia psa na pozoranta bardzo bardzo blisko odchodzącego, widocznego. Kura, która kocha ludzi, widząc możliwość zarobienia czegoś smacznego leci z prędkością światła, przedziera się przez wszelkie okopy, lasy tropikalne i bagna (no doooobrze, przeszła przez krzaki ;) ), i dobiega do człowieka :) Wszystkie 3 próby pomyślne, a więc mamy dylemacik.... IPO, czy może jednak ratownictwo...? ;)

Tym bardziej, ze taki fajny wujek już to robi w domu... ;) A Kura kocha wujeczka miłością szczerą!
pozdrawiamy całym stadem!
m/




#novalangfuhr 

Komentarze